Piafka-blog wnętrzarski

DIY organizer do szuflady - tutorial

1 lut 2016

Chyba każdy z nas posiada taką szufladę, w której panuje irytujący chaos. Dużo drobnych przedmiotów tworzy bałagan i utrudnia znalezienie czegokolwiek. Z pomocą przychodzą wszelakie organizery, które można także wykonać samodzielnie. Zobacz, jak szybko i tanio zrobić przegrody do Twojej szuflady.

Zimy już nie ma, można się zabierać za wiosenne porządki. W tym roku postanowiłam uporać się z bałaganem w szufladach. Na razie udało mi się z jedną, bo w sklepie zabrakło materiałów... Zobaczcie, jak zrobić organizer do szuflady szybko i do tego za kilka złotych!


Prawda, że nieźle się prezentuje? A do tego jest naprawdę praktyczny! 


Potrzebne materiały



Najważniejsze materiały to wybrana szuflada (ciężko byłoby organizować szufladę bez szuflady ;-)), HDF 3mm, klej wikolowy oraz metr. Papier ozdobny przyda się do ozdobienia przegródek - może to być tapeta, papier pakowy, materiał. Dobrze będzie się sprawdzać także zwykła farba czy decoupage, ale to już zajmie zdecydowanie więcej czasu. Prostopadłościan nie musi być drewniany, ważne by był to przedmiot posiadający kąty proste - będzie służył jako podstawka podczas klejenia elementów.

Tutorial krok po kroku, jak zrobić organizer do szuflady DIY



Pracę rozpoczynamy od rozrysowania planu szuflady. Dobrze jest zastanowić się, co będziecie tu przechowywać i zmierzyć poszczególne przedmioty. Następnie dokładnie mierzymy wnętrze naszej szuflady (w środku!). Zapisując wymiary kolejnych przegródek pamiętajcie żeby uwzględnić grubość materiału, czyli 3mm.

Z taką listą udajemy się do sklepu budowlanego i zamawiamy surowy HDF 3mm w odpowiednich rozmiarach. Zazwyczaj istnieje możliwość docięcia dopiero powyżej 10cm. Jeśli, tak jak ja, potrzebujecie płytszych przegródek, będziecie musieli dociąć je samodzielnie (np. wyrzynarką).


Gotowych elementów nie trzeba szlifować, bo zostaną obłożone ozdobnym papierem. Upewnijcie się czy na pewno wszystko pasuje do szuflady i nic nie trzeba podciąć/doszlifować. Materiał jest bardzo prosty do zeszlifowania, nie powinniście mieć problemu z dopracowaniem ewentualnych nierówności.


Jeśli elementy tworzą całość organizera w szufladzie, można zabierać się za klejenie papieru. Miałam akurat klej do tapet, ale możecie także użyć lekko rozwodnionego wikolu. Najpierw przyklejamy płytę z jednej strony, następnie ją dociskamy. Kiedy klej lekko chwyci, docinamy tapetę z trzech stron płyty: po dwóch krótkich krawędziach i jednej długiej. Przy krótkich krawędziach przedłużcie linię cięcia o parę milimetrów, tak żeby papier nie popękał podczas obracania.



Po docięciu smarujemy klejem drugą stronę płyty, odwracamy, dociskamy i obcinamy cały nadmiar papieru. W ten sposób postępujemy ze wszystkimi dociętymi kawałkami HDFu.


Ponownie sprawdzamy czy wszystkie elementy ładnie pasują do szuflady. To ostatni moment na wprowadzenie poprawek, zastanowienie się nad ostatecznym układem przegródek w organizerze.

Przyklejanie elementów najlepiej jest zacząć od części, która wyznacza odległość pozostałych elementów. W moim przypadku były to przegródki w prawym górnym rogu. Wikolem smarujemy dwie surowe krawędzie płyty - dolną oraz bok, który będzie dotykał ścianki szuflady. Nadmiar kleju ściągamy chusteczką, a następnie przyciskamy element do dna szuflady oraz jej boku.


Za pomocą ekierki upewniamy się czy zachowane są kąty proste, a następnie wspieramy element za pomocą prostopadłościanu. Na wszelki wypadek dobrze jest zmierzyć czy odległość przegródki od boku szuflady jest taka sama na całej długości elementu. Całość przyciskamy za pomocą książki. Wikol dość szybko chwyta, ale pełną wytrzymałość uzyska dopiero po 24h.


Sukcesywnie przyklejamy pozostałe elmenty.


Gotowy organizer do szuflady prezentuje się w ten sposób. Mój kosztował niecałe 6 zł wliczając do tego koszt kleju. Jeśli nie chcecie przyklejać przegródek do szuflady, dobrym rozwiązaniem jest zrobienie wyciąganych pojemniczków. Ten, który widzicie na zdjęciu niżej, kosztował aż 78 groszy i około pół godziny pracy (z docinaniem i szlifowaniem, czeka na malowanie).


Planuję w ten sposób zorganizować także pozostałe szuflady w domu, a także kilka półek. To szybki i przede wszystkim bardzo tani sposób na stworzenie praktycznych pojemników. 

Jak minął Wasz styczeń? Mój był wyjątkowo senny, ale też pracowity - sesja już prawie zamknięta!

Pozdrawiam,
Kaja



Podobało Ci się? Podaj dalej
9 komentarzy
  1. Jestem pod wrażeniem, naprawdę! Wygląda to na ogrom pracy, ale prezentuje się świetnie :-) Ja niestety nie nadaję się do takiej dłubaniny (mogę dłubać przy szydełku, ale nie przy takiej "brudnej" robocie ;-), więc gdybym miała taką szufladę (a serio nie mam, zostały mi w domu cztery i są pod kontrolą), pewnie bym włożyła do środka kuchenny organizer na sztućce i jakoś to przebolała ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom pracy jest naprawdę bardzo mało ;-) Kuchenny organizer mam w kilku szufladach i zawsze mnie drażniło, że nie mogę dostosować idealnie jego wymiarów, pewnie niedługo wymienię na takie z HDFu. Jak Ty możesz żyć bez szuflad?? Podziwiam!Cały mój bałagan w nich ląduje zawsze ;-)

      Usuń
  2. Pięknie to zrobiłaś! Wszystko tak dokładnie i estetycznie :)
    Zmiany na blogu SUPER! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ania :) A zmiany na bloga dopiero idą, siedzę i piszę kod właśnie :D

      Usuń
  3. Fajny pomysł, niestety u mnie taki porządek nie potrwałby zbyt długo. Mój porządek polega na tym, że wiem gdzie co leży na jakiejś stercie i nie muszę tego układać raz w tygodniu. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam ;-) Zawsze miałam mnóstwo różnych stert pozornie wyglądających jak bałagan. Ale teraz, jak nie mieszkam sama, to muszę zacząć wprowadzać jakąś porządną organizację.

      Usuń
  4. Jestem okropną bałaganiarą, więc skorzystam z tutka i zorganizuję sobie organizer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie :) Takie organizery zdecydowanie zachęcają do odkładania rzeczy na ich miejsce.

      Usuń